Czy polskie miasta chcą być smart?

polskie miasta chcą być smart

Czym jest inteligentne miasto? Trudno podać jedną poprawną definicję, ponieważ pojęcie to jest wciąż nowe. Jedną z cech nierozerwalnie kojarzonych z tym pojęciem jest wykorzystanie nowych technologii. Dziś jednak rozumienie smart city ewoluuje. Zdaniem autorów raportu “Innowacyjne miasta, życie, praca i mieszkanie jutra”[1], którego partnerem jest Otodom, głównym celem inteligentnego miasta jest efektywne odpowiadanie na potrzeby jego użytkowników i podnoszenie jakości ich życia. Technologia pełni w nim jedynie funkcję narzędzia wykorzystywanego do osiągnięcia wspomnianego celu.

W Polsce świadomość tego czym jest smart city rośnie

Polacy wciąż postrzegają rozwiązania smart przede wszystkim w kategorii nowoczesnych technologii. Tymczasem idea inteligentnego miasta na piedestale stawia przede wszystkim potrzeby społeczne oraz włączenie mieszkańców w aktywny dialog. Jednak i u nas rośnie świadomość funkcji jakie inteligentne miasta przyszłości powinny realizować. Według ekspertów ThinkCo, autorów raportu “Innowacyjne miasta”, już w 2017 r. aż 64% mieszkańców miast oraz 63% przedstawicieli samorządów twierdziło, że ich miasto posiada pojedyncze rozwiązania wpisujące się w koncepcję inteligentnego miasta. Ponadto aż 33% badanych samorządowców było przekonanych o tym, że ich miasto jest zaawansowane technologicznie i wdrożyło liczne rozwiązania z zakresu smart city. Wówczas zdanie to podzielało jednak tylko 8% ankietowanych mieszkańców.

– Dziś o rosnącej dojrzałości podejścia do koncepcji inteligentnego miasta świadczą m.in. organizowane co pół roku kongresy Smart City Forum, poświęcone funkcjonowaniu i rozwojowi inteligentnych miast, oraz działalność Giełdy Miejskich Technologii. Platforma ta łączy firmy oferujące rozwiązania IT dla miast z poszukującymi ich samorządami, a także pomaga miastom pozyskać granty na przeprowadzanie takich projektów – mówi Przemysław Chimczak-Bratkowski, partner zarządzający w ThinkCo.
Do tej pory w Polsce Certyfikat Smart City został przyznany pięciu polskim miastom: Gdyni, Kielcom, Gdańskowi, Lublinowi i Warszawie.

Jak na tle świata wypada stolica?

Zależnie od tego, które elementy brane są pod uwagę jako kluczowe w ocenie, Warszawa, jako najczęściej brana pod uwagę w tego typu zestawieniach wypada różnie.

– Według trzech najpopularniejszych rankingów: IMD-SUTD Smart City Index, Kearney Global Cities Index oraz IESE Cities in Motion Index, Warszawa plasuje się odpowiednio na 75., 64. i 54. miejscu spośród ponad 100 analizowanych ośrodków – mówi Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo.

Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę np. zarządzanie miastem, możemy pochwalić się miejscem w pierwszej dziesiątce. W tej kategorii rankingu IESE Cities in Motion Index 2022[2] Warszawa zajmuje 7 pozycję wyprzedzając takie miasta jak Waszyngton, Tokio czy Nowy Jork. Dobry wynik stolica notuje także w kategorii układu urbanistycznego do czego przyczyniły się niewątpliwie inwestycje w przestrzenie publiczne przeprowadzone w ostatnich latach. Co ciekawe w pierwszej trzydziestce stolica Polski plasuje się także w dziedzinie mobilność i transport. W tym obszarze Warszawa wyróżniała się na tle innych miast Europy już kilka lat temu. W 2020 r. Komisja Europejska w konkursie Access City Award przyznała jej pierwsze miejsce w rankingu europejskich miast dostępnych dla osób z ograniczoną mobilnością.

Warszawa miejscem nowoczesnych udogodnień

Na te wyniki wpływają zapewne liczne innowacje wprowadzane i rozwijane w mieście takie jak np. warszawska platforma IoT, która na interaktywnej mapie miasta prezentuje dane z urządzeń monitorujących m.in. dostępność miejsc parkingowych, rozlokowanie przystanków komunikacji miejskiej czy toalet publicznych. Pozwala też na zapoznanie się z jakością powietrza w okolicy czy odnalezienie punktu selektywnej zbiórki odpadów. W przyszłości platforma ma również objąć informacje pochodzące od podmiotów prywatnych. Innym ciekawym rozwiązaniem, które pozwala zaoszczędzić 123 TJ energii cieplnej rocznie oraz zmniejsza emisję CO2 o 14,5 tys. ton rocznie jest Inteligentna Sieć Ciepłownicza.

Małe nie znaczy mniej smart

Duże i ambitne rozwiązania to też duże pieniądze. Nie oznacza to jednak, że tylko największe miasta mogą wprowadzać rozwiązania w duchu smart city. W naszym kraju w wielu ośrodkach wprowadzono usprawnienia, które autorzy raportu “Innowacyjne miasta” nazywają ze względu na powszechność ogólnopolskimi. Zaliczyć można do nich m.in. systemy informacji przestrzennej (serwisy mapowe), dynamiczną informację pasażerską, zieloną falę dla komunikacji miejskiej czy rowery miejskie. Są też takie rozwiązania, których nie widać na pierwszy rzut oka, a które ułatwiają funkcjonowanie mieszkańcom ​ – np. elektroniczny obieg dokumentów czy karty mieszkańca.

Oprócz Warszawy cztery miasta: Gdańsk, Gdynia, Kielce i Lublin mogą pochwalić się Certyfikatem Smart City. Certyfikat ten przyznawany jest miastom, które kładą szczególny nacisk na inwestycje w kapitał ludzki i społeczny, nowoczesną (opartą na technologiach informacyjno-komunikacyjnych) infrastrukturę oraz wysokiej jakości przestrzenie publiczne, jednocześnie mądrze gospodarując zasobami naturalnymi poprzez zrównoważone zarządzanie.

Na tym jednak nie koniec. We wspomnianym raporcie[3] wyliczonych zostało aż 28 miast, które mogą pochwalić się dedykowanymi rozwiązaniami na miarę smart city. Są wśród nich np. Ciechanów, Grudziądz, Przemyśl, Ustka czy Jaworzno. Rozwiązania te są tak różne, jak potrzeby konkretnego miasta.

Co nas czeka?

Patrząc na rozwiązania wprowadzane na całym świecie możemy się domyślać, że będą one napływały również do naszego kraju. Na pewno przytoczone w raporcie “Innowacyjne miasta” przykłady realizacji z innych miast mogą stać się inspiracją. Wyobraźnię rozpalają oczywiście takie projekty jak wdrożona w 2017 r. w chińskim Shenzhen elektryfikacja całego taboru transportu publicznego, która sprawiła, że już po roku odnotowano tam najlepszą jakość powietrza wśród wszystkich chińskich miast. W Singapurze powstał system polegający na spalaniu odpadów, umożliwiający znaczne zmniejszenie objętości wysypisk śmieci – Waste-to-energy. Spalanych jest 8200 ton zanieczyszczeń dziennie, co zmniejsza ich objętość o 90%. Dziennie wytwarza się przy tym ponad 2500 MWh energii. Ale są też takie, których prostota utrudnia zaliczenie ich do rozwiązań smart. Przykładem może być zastosowany w Los Angeles program malowania nawierzchni ulic na jasny kolor, jako redukcję zjawiska miejskich wysp ciepła. Od czasu ukończenia projektu w dzielnicach objętych tym przedsięwzięciem odczuwalna temperatura spadła o nawet 6°C. Wszystkie one jednak wymagają znacznie szerszego spojrzenia na potrzeby i współpracy.

– Wdrażanie innowacji w tkance miejskiej jest złożonym procesem angażującym wielu interesariuszy na wielu płaszczyznach. Nie możemy jednak zapominać, że niezwykle istotną rolę w tym procesie odgrywa szeroko rozumiany rynek nieruchomości. Technologie stosowane w nieruchomościach ​ już dziś wpływają na ​ poprawę takich elementów jak energooszczędność, zarządzanie przestrzenią, czy sprawna komunikacja. Nowoczesne podejście do kreowania przestrzeni miejskiej może też realnie przekładać się na miękkie aspekty codziennego życia, jak zwiększenie bezpieczeństwa, poprawa jakości życia i zdrowia mieszkańców – komentuje Ewa Tęczak, ekspertka Otodom. – Rola rynku nieruchomości w kształtowaniu inteligentnych miast jest więc kluczowa, a partycypacja w tym procesie uczestników rynku wręcz niezbędna – puentuje ekspertka.

[1] Raport ThinkCo – Innowacyjne miasta, życie, praca i mieszkanie jutra, 2023.

[2] IESE Cities in Motion Index 2022

[3]https://www.otodom.pl/wiadomosci/pobierz/raporty/innowacyjne-miasta-zycie-praca-i-mieszkania-jutra

Zobacz także: Bezpłatna aplikacja mobilna pozwoli sprawdzić obłożenie parkingu NaviParking cyfryzuje Park&Ride w Pruszkowie

Red. Krystyna Swojak